Kraków jest niezwykle romantycznym miastem, ale nie należy przy tym do tanich. Podpowiadamy, jak zorganizować randkę przy Starym Rynku, aby budżet się nie zawalił. Gdzie pójść do kina, co darmowego zobaczyć, a jak z kwiatami i jedzeniem? Dowiedz się i zaoszczędź pieniądze – warto wydać je na przykład na lepszej klasy hotel.
Ulica Floriańska – najsłynniejsza, najpiękniejsza
Ulica Floriańska należy do najstarszych w mieście. Jeśli Wasz hotel znajduje się na Starym Mieście możliwe, że już nią przechodziliście! Waszą uwagę, poza rozmaitymi sklepami z pamiątkami, mogły przykuć wyjątkowe kamienice z których słynie Floriańska. Ich oglądanie to fascynująca, darmowa i w gruncie rzeczy romantyczna rozrywka.
Pod numerem 14 znajduje się najstarszy hotel w Krakowie – Pod Różą. Na Starym Rynku znajduje się również hotel Best Western Old Town. Nieopodal, bo pod numerem 15, leży Kamienica Pod Wiewiórką – w XVI-XVII wieku mieściła się tutaj drukarnia Piotrkowczyków, ale budynek znany jest bardziej z tego, że urodził się w nim Rafał Józef Czerwiakowski, zwany ojcem polskiej chirurgii. Pod numerem 34 przyszedł na świat mentor Jana Matejki, przyjaciel Mickiewicza i Słowackiego, Wojciech Stattler. Numer 41 to z kolei dom samego Matejki. Każda kamienica na Floriańskiej ma swoją historię – nawet jeśli Wasz hotel nie leży w pobliżu, koniecznie je obejrzyjcie.
Floriańska znajduje się już na planach Krakowa pochodzących z XII wieku, a jej nazwa od samego początku się nie zmieniła. Ta ulica to 335 metrów czystej historii! Kiedyś chodził nią królewski orszak – dzisiaj robią to tłumy turystów. Hotel zlokalizowany przy Floriańskiej nigdy nie będzie stał pusty, a pary nie bez powodu uwielbiają romantyczne spacery po tej ulicy.
Tania randka na Starym Rynku – kwiaty i sztuka (prawie) darmowa
Płyta Rynku, Sukiennice i plac przy Kościele Mariackim roją się od ulicznych artystów. Tylko na chwilę opuszczając hotel ciężko nie trafić na mimów i performerów w rozmaitych przebraniach. Zróbcie wspólne zdjęcie, porozmawiajcie o Krakowie (choć może nie z mimami), a gdy zapadnie zmrok na Rynku, Szewskiej lub Grodzkiej na pewno rozłoży się artysta grający romantyczne przeboje.
Kwiaty! Randka na Rynku bez kwiatów to eufemizm – o krakowskich kwiaciarkach słyszał prawie każdy. Hotel przy Rynku dysponuje niejednym wazonem na takie okazje! Nie bez powodu piszemy o tym w kontekście taniej randki! Jedna różyczka kupiona w wyjątkowym miejscu, ususzona na pamiątkę, to romantyczniejszy i przy okazji bardziej budżetowy pomysł niż wielki bukiet z pierwszej-lepszej kwiaciarni!
Randka w kinie potrafi przetrzebić portfel, chyba że udacie się do studyjnego Kina Pod Baranami. Zlokalizowane przy samej płycie Rynku emituje zarówno hity z multipleksów jak i filmy niezależnych twórców. Cena? Kilkanaście złotych od osoby. Ponadto, na salach Kina Pod Baranami znajdziecie takie meble do siedzenia, że przez cały seans będziecie mogli bez przeszkód się obejmować!
Krakowskie dorożki nie są tanią rozrywką. Ceny są zmienne, ale nie schodzą raczej poniżej 50 złotych za szybko mijający kwadrans. Gdy czas ponownie zobaczyć hotel, proponujemy nie przerywać spaceru!
Gdzie zjeść przy Starym Rynku? Nie tylko hotel!
Jeżeli wybrałeś dobry hotel, prawdopodobnie zapewnia świetną kuchnię. Mimo że krakowska gastronomia ma wiele do zaoferowania, warto skorzystać z oferty hotelowej restauracji. Każdy lepszej klasy hotel w Krakowie proponuje gościom pakiety nocleg plus wyżywienie – często są to możliwości bardzo opłacalne cenowo. Takie rozwiązanie ma w swojej ofercie choćby nawet hotel Best Western Kraków – https://www.bwkrakow.pl/
Dobre miejsce na nocleg powinno cechować się doskonałą obsługą kelnerską, dbającą o atmosferę wieczoru. Jeżeli hotel dysponuje barem, macie wszystko czego potrzeba. W dodatku poranny serwis może przynieść wam zamówione śniadanie do zjedzenia w łóżku!
Opuszczacie hotel w poszukiwaniu kawy? Zwróćcie uwagę na lokale przy ulicy Stolarskiej. Nie brakuje tu przytulnych miejsc serwujących rewelacyjne gorące napoje w przystępnych cenach.
Nie zapomnijcie o krakowskim obwarzanku! Na Starym Rynku bez problemu dostaniecie te słynne wypieki. Bez zjedzenia obwarzanka nie można mówić, że było się w Krakowie! Jeden to około dwa złote – naprawdę trudno o tańsze i bardziej krakowskie jedzenie.